Kocioł pelletowy czy pompa ciepła – co wybrać?

Pomimo wielu programów wspierających wymianę starego, nieefektywnego źródła ogrzewania na nowe rozwiązania grzewcze wciąż istnieje dużo domów, w których taka modernizacja jeszcze nie nastąpiła. Wielu Polaków nadal stoi przed wyborem urządzenia, które pozwoli im na ekologiczne oraz wydajne ogrzewanie domu. W dzisiejszym wpisie porównamy dwa z najpopularniejszych – kotły pelletowe oraz pompy ciepła. Jakie argumenty są za, a jakie przeciw zastosowaniu każdego z nich?

Koszt inwestycji – co wychodzi taniej?

Pierwszą kwestią, którą można zauważyć na samym początku, jest suma, jaką należy przeznaczyć na założenie danego urządzenia. Koszt oczywiście zależy przede wszystkim od jego mocy – zarówno w przypadku jednego, jak i drugiego sprzętu. Jednakże warto zauważyć, że kocioł pelletowy o jednakowej mocy co pompa ciepła jest często znacznie tańszy. O jakich różnicach mówimy? Zazwyczaj jest to kwestia kilku tysięcy złotych. Jednakże znaczenie ma to, z jakiej klasy urządzeniem mamy do czynienia. Dlatego też ceny kotłów pelletowych czy pomp ciepła wbrew pozorom nie powinny być decydujące w kwestii wyboru ogrzewania. Zapoznanie się z nimi pozwala jedynie ocenić swoje możliwości finansowe oraz lepiej zaplanować inwestycję.

Układ cieplny w kotle

Układ grzewczy to nie samo urządzenie!

Inaczej sprawa ma się jednak z pozostałymi kosztami związanymi z zakładaniem nowego urządzenia. Warto bowiem pamiętać, że kocioł pelletowy nieco łatwiej jest dopasować do starszej instalacji rozprowadzającej ciepło aniżeli pompę ciepła. Wynika to przede wszystkim z innej metody dystrybucji energii termicznej. I tak kotłem na pellet bez problemu można zastąpić np. stary kocioł zasypowy. Większość instalacji, a przynajmniej ta dotycząca górnego źródła ciepła (czyli odpowiedzialna za rozprowadzanie energii termicznej w budynku) nie musi być wymieniana. Natomiast w przypadku pompy ciepła wiele zależy od jej rodzaju. Potrzebuje ona bowiem zastosowania specjalnych grzejników, nawiewów bądź podłogówki. Z tego względu, nawet jeśli koszt samego urządzenia nie różni się znacząco od ceny kotła, to już łączna suma przeznaczona na dostosowanie do niego instalacji może być sporo wyższa.

Ciepło, cieplej…

Warto w tym momencie wspomnieć, że w przypadku kotła pelletowego to, jak skutecznie będzie on ogrzewał dom, zależy nie tylko od jego mocy, ale też od typu i posiadanych funkcji. Jeśli zależy nam na utrzymywaniu w miarę stałej temperatury w budynku, należy zdecydować się na urządzenie wyposażone w podajnik. Im bardziej pojemny, tym rzadziej będzie trzeba dokładać opału. Istnieją również kotły pelletowe bez podajników, ale jeśli zależy nam na oszczędności czasu, a także lepszej efektywności spalania, nie warto rozważać zakupu tych modeli.

Nieco inaczej jest z pompą ciepła. Aby utrzymywała ona stałą temperaturę docelową w domu, wystarczy na początku odpowiednio dobrać typ urządzenia oraz jego moc, a potem jedynie należycie ustawić parametry pracy. Ze względu na to, że pompy to tzw. niskotemperaturowe źródła ciepła, nie obserwuje się w ich systemach skoków temperatury, tak jak ma to zazwyczaj miejsce w bardziej konwencjonalnych metodach grzewczych. Dlatego też jeśli szukamy stabilnego źródła ogrzewania, pompa będzie strzałem w dziesiątkę.

pompa ciepła

A co z kosztami eksploatacyjnymi?

Porównując oba te źródła ciepła, nie można pominąć tego, ile środków należy przeznaczać na faktyczne ogrzewanie budynku w ciągu roku. I tak w przypadku kotła pelletowego energię termiczną uzyskuje się z opału. Dlatego też bezpośrednim kosztem eksploatacyjnym będzie cena pelletu. To, ile zużyje się w ciągu roku tego paliwa, zależy nie tylko od klasy kotła czy jego parametrów pracy, lecz również od jakości spalanych granulek drzewnych. Z tego względu należy uważnie wybierać opał i stawiać wyłącznie na ten o najwyższej jakości energetycznej.

Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku pompy ciepła. Ogrzewanie opiera się nie na uwalnianiu energii czy jej produkcji, a na pobieraniu jej z zewnątrz do środka budynku. Jednakże urządzenia te również wymagają dodatkowego wsparcia, ponieważ sprężarka, która jest najważniejszym elementem pompy, potrzebuje do pracy prądu. Dlatego też za koszty eksploatacyjne uznaje się zużycie energii elektrycznej potrzebnej do działania urządzenia. Czasami zużycie to wzrasta, np. w mroźne dni, jednakże takich obserwuje się w Polsce coraz mniej.

Stojąc przed wyborem nowego źródła ogrzewania do domu, warto szczegółowo przeanalizować argumenty za i przeciw. Opisane różnice w tym artykule pozwalają zauważyć, że oba rozwiązania mogą być dobrą opcją. Wszystko zależy od naszych wymagań, preferencji oraz oczywiście możliwości. Jedno jest pewne – niezależnie od tego, który rodzaj urządzenia wybierzemy, najważniejsze, abyśmy chcieli dokonać zmiany na lepsze. Warto zacząć właśnie od ogrzewania.