Praca pompy powietrza w niskich temperaturach

Pomimo że grono zwolenników powietrznych pomp ciepła w Polsce z roku na rok się powiększa, tak nadal nie brakuje przeciwników tego rodzaju ogrzewania w naszym klimacie. Według takich osób głównym argumentem przeciw pompom powietrza są pojawiające się sezonowo zbyt niskie temperatury, co w ich założeniu całkowicie blokuje możliwość produkcji ciepła. Wnioski te z logicznego punktu widzenia mogą wydawać się słuszne, jednak czy przeciwnicy pomp naprawdę mają rację? Czy mroźna zima jest problemem dla pompy ciepła? W jakim zakresie ujemne temperatury mogą zakłócać jej pracę? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w poniższym wpisie.

Pompa ciepła podobna do… lodówki?

Powietrzne pompy ciepła pracują w dość specyficzny sposób, bowiem swoje działanie opierają na wymuszonym obiegu ciepła – z ośrodka o niższej temperaturze do tego o wyższej. Można to porównać do działania lodówki, ponieważ odbiera ona energię cieplną ze swego wnętrza i oddaje ją do pomieszczenia, w którym się znajduje. W pompie ciepła zachodzi podobne zjawisko, tyle że zamiast oddawać nadmiar energii – odbiera ją z zewnątrz i wprowadza do ogrzewanego domu. Może bez przeszkód służyć również jako źródło ogrzewania wody użytkowej. Czy w przypadku pomp ciepła takie rozwiązanie nie stanowi problemu w chłodniejsze miesiące?

Pompa nie dla wszystkich?

Takie pytania mogą zadawać sobie wszyscy, którzy zastanawiają się, czy montaż pompy ciepła to dobry pomysł. Faktem jest, że każda pompa ciepła ma zawsze wyznaczony zakres temperatury zewnętrznej, w której będzie ona działać. Dlatego należy brać pod uwagę ten czynnik przy rozważaniu przejścia na tę metodę ogrzewania. Kluczowym momentem planowana takiej inwestycji jest oszacowanie średniej temperatury zimą, a także jej najniższych oraz najwyższych wartości mierzonych przez ostatnie lata. Trzeba pamiętać również o tym, że nawet w sąsiadujących ze sobą regionach czy nawet miejscowościach mogą występować dość zróżnicowane temperatury – zarówno latem, jak i zimą. Dlatego też dla osób, które mieszkają w tzw. biegunach zimna, pompy ciepła mogą okazać się niezbyt trafioną inwestycją. Na szczęście takich miejsc w naszym kraju nie występuje dużo, a temperatury zimą w ostatnich latach znacząco wzrosły, więc w większości przypadków można spokojnie zdecydować się na pompę ciepła.

pompa ciepła w kotłowni

Niskie temperatury a wydajność

Co się jednak stanie, gdy zima okaże się mroźna? Większość pomp powietrza gwarantuje pracę w tak niskiej temperaturze jak -28°C, która już dziś jest rzadko występująca. Co więcej, zazwyczaj producenci zapewniają również pracę ze 100% wydajnością w standardowej temperaturze – od 5°C do nawet -15°C. Oczywiście im wydajność jest wyższa w niskiej temperaturze, tym koszt zakupu takiej pompy jest większy, aczkolwiek zawsze powinno się dostosować parametry urządzenia do warunków atmosferycznych obserwowanych od lat w danym miejscu. Co się jednak stanie, gdy mróz okaże się większy i słupek rtęci spadnie poniżej -15°C?

Producenci przewidzieli również i taką sytuację. Pompa ciepła jest bowiem wyposażona w elektryczny układ wspomagający jej pracę. Gdy temperatura spada poniżej optymalnej dla pracy parownika, układ dogrzewający przejmuje część funkcji pompy. W tym momencie oprócz sprężarki oraz pompy obiegowej prąd pobierać będzie również wspomniany układ grzewczy. Ma on za zadanie nie tylko wspierać proces ogrzewania domu, lecz także zapobiegać oszranianiu się powierzchni parownika. Wewnętrzny system kontroli automatycznie wykrywa jego oszronienie bądź oblodzenie. Aby więc usunąć warstwę zamarzniętej wody, urządzenie uruchamia proces odmrażania w trybie odwróconego chłodzenia. Czy z tego powodu korzystanie z pompy ciepła jest opłacalne?

Koszt pobranej energii elektrycznej

Z opinii wielu użytkowników tego rozwiązania grzewczego można wywnioskować, że w mroźne dni wzrost poboru energii jest niewielki. Przy standardowym domu jednorodzinnym roczny koszt ogrzewania może mieścić się w przedziale 2-3 tys. zł, co daje 200-300 zł/mies. Natomiast w przypadku ciepłej zimy wartości te będą jeszcze niższe. Aby zminimalizować koszt obsługi pompy w mroźne dni, warto również synchronizować jej pracę zgodnie z tańszymi taryfami sieci energetycznej. W ten sposób jeszcze bardziej można obniżyć opłaty za dodatkowo pobierany przez pompę prąd.

Aby zdecydować się na ogrzewanie domu pompą powietrza, nie trzeba spełniać wyjątkowych kryteriów. W większości budynków w Polsce bez problemu można zastosować ten rodzaj ogrzewania. Wszystkim nieprzekonanym do działania pompy ciepła zimą osobom warto wspomnieć o tym, że parametry pracy wskazywane przez producentów muszą być zgodne z rzeczywistością. Dlatego jeśli nie kupimy pompy ciepła w ciemno, a przeanalizujemy wszystkie za i przeciw, najpewniej okaże się, że ta metoda ogrzewania sprawdzi się także i w naszym domu.