Wymiana kotłów — co warto wiedzieć?

W mediach dużo się mówi o środowisku i czynnikach, które mogą wpływać na nie negatywnie. Jako główny przykład bardzo często podaje się nieprawidłowo działające kotły grzewcze. Przestarzałe, wadliwe instalacje to nie tylko problem dla środowiska. Dotkliwsze dla użytkowników jest jednak to, że takie urządzenia są droższe w utrzymaniu i mniej efektywne. Można jednak temu zaradzić.

Dlaczego powinno się wymieniać kotły grzewcze?

Kotły grzewcze w większości traktowane są jako podstawowa forma ogrzewania budynku. Są różne rodzaje tych instalacji. Odpowiednio dobrane i prawidłowo zamontowane posłużą nam przez wiele lat. Nie oznacza to, że są bezawaryjne. Z każdym rokiem sprawność instalacji może drastycznie spadać — to naturalny proces, który oczywiście można spowolnić poprzez regularne przeglądy, lecz koniec końców wymiana kotła na nowy będzie nieunikniona. Co dzieje się, kiedy instalacja jest przestarzała?

– Wydajność kotłów zostaje zmniejszona, co sprawia, że przy takich samych parametrach jak wcześniej, nie generuje odpowiedniego komfortu termicznego. Może dojść nawet do sytuacji, w której podczas mroźnej zimy nie będzie nam dostatecznie ciepło.

– Obniżona wydajność przekłada się na konieczność zwiększenia zasilania. Zużywamy przez to więcej paliwa, a to oznacza też ponoszenie wyższych kosztów. Dotyczy to nie tylko paliw stałych.

– Przestaje spełniać normy dotyczące spalin. Wadliwa instalacja wpływa na niską jakość powietrza, co jest już podstawą do ukarania użytkownika takiego kotła. Emisja niebezpiecznych substancji jest nieustannie kontrolowana przez służby porządkowe, dlatego nie zaleca się tego lekceważyć.

Ważną informacją jest to, że wymiana kotłów jest nie tylko powinnością, ale też obowiązkiem. Zdecydowano się na taki krok głównie przez spore zagrożenie smogiem. Przepis dotyczy w szczególności pieców węglowych. Można je wymienić na inne, znacznie sprawniejsze, energooszczędne i wygodne w użytkowaniu. Jakie to są?

Na co można wymienić stare kotły?

Instalacje, które nie spełniają już w 100 procentach swoich założeń lub stanowią zagrożenie dla środowiska, należy wymienić na nowe. Z reguły następuje to po około 20 latach, lecz w niektórych sytuacjach może to być już po 10. Takie przypadki występują, kiedy powstają nowe, istotne rozwiązania technologiczne. Jeśli zatem podczas regularnych przeglądów wykryto poważną usterkę, wymień instalację między innymi na kotły:
– kondensacyjne,
– olejowe,
– elektryczne.

Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby wybrać nowoczesne kotły węglowe, jednak trzeba zwrócić szczególną uwagę, czy spełniają one aktualne normy. Nie da się ukryć, że wymiana kotła jest dość kosztowną inwestycją, dlatego warto podejść do niej racjonalnie. Najlepiej przyjrzeć się na początku korzyściom, jakie z tego płyną.

kocioł grzewczy

Co zyskujesz, wymieniając kotły?

Współcześnie producenci kotłów kładą duży nacisk na energooszczędność, bezpieczeństwo i wygodę obsługi. Większość takich rozwiązań nie została wdrożona w starych modelach i pojawiła się dopiero w najnowszych. Przykładem jest ilość zużywanego paliwa. W nowych kotłach potrzeba nawet 30% mniej paliwa, co jest zwyczajnie opłacalne. Urządzenia posiadają też mechanizmy, które obniżają emisję szkodliwych substancji do środowiska — również o około 30%.

Nowe generacje kotłów wykluczają ulatnianie się czadu, są łatwiejsze w montażu, trwalsze, a niektóre z nich posiadają też inteligentne systemy, jak np. zdalne sterowanie. Stary kocioł warto też wymienić dlatego, że można liczyć na interesujące dofinansowania pokrywające nawet 75% kosztów inwestycji. W tym celu warto skorzystać, chociażby z programu „Czyste Powietrze”.

Wymiana kotłów grzewczych czeka w końcu każdego ich użytkownika. Niektóre ze starszych instalacji obowiązkowo muszą zostać wymienione do końca 2021 roku. Warto skorzystać z okazji, kiedy to można ubiegać się o wysokie dofinansowania na zakup kotła. Należy też pamiętać, aby nie odpuszczać regularnych przeglądów, dlatego, że kiedy nie będziemy kontrolować kotłów to okres ich wymiany może nastąpić szybciej, niż to pierwotnie planowaliśmy.