Zbyt duża moc pompy ciepła – co robić?

Lepiej zapobiegać niż…

Na początku warto zauważyć, że kluczowym etapem jest planowanie instalacji pompy ciepła. Jeśli mamy do czynienia z profesjonalistami, to przewymiarowanie układu zazwyczaj nie wchodzi nawet w rachubę. Wynika to z tego, że eksperci znający się nie tylko na samym montażu, lecz także na działaniu pompy ciepła oraz jej podzespołów, wiedzą, że zastosowanie urządzenia o zbyt dużej mocy praktycznie nie ma sensu. Choć oczywiście – bywają sytuacje, gdzie zaprojektowanie takiej instalacji jest podyktowane szczególnymi założeniami technicznymi, związanymi z nietypowym zapotrzebowaniem na ciepło w ciągu roku. Ma to jednak zazwyczaj miejsce w układach przemysłowych. Skupiając się natomiast na ogrzewaniu domowym, nikt nie powinien polecać instalacji przewymiarowanej.

Konsekwencje zastosowania pompy o zbyt dużej mocy

Co jednak stałoby się, gdyby zainstalowano urządzenie generujące energię cieplną ponad zapotrzebowanie? Przecież mogłoby się wydawać, że trochę więcej mocy nie zaszkodzi, zwłaszcza w razie wyjątkowo mroźnych dni. Z pozoru jednak tak niewinny pomysł w praktyce może spowodować, że pompa ciepła straci na swojej żywotności, a dokładniej dotknie to jej najbardziej kosztownego elementu – sprężarki. A warto pamiętać, że im dłużej instalacja będzie nam służyć, tym założenie jej będzie bardziej opłacalne. Oprócz tego jako użytkownicy przewymiarowanego układu możemy odczuwać nieprawidłowości w jego działaniu. Przede wszystkim mowa o problemach z płynnością pracy, zbyt częstym wyłączaniu się sprężarki czy kwestii osiągania w układzie zbyt wysokiego ciśnienia, blokującego przekazywanie energii termicznej. Stąd też montując pompę o zbyt dużej mocy, możemy przewrotnie się tego ciepła pozbawić.

Moc w nadmiarze – metody jej niwelowania

Co zrobić natomiast, gdy ekipa zakładająca u nas pompę ciepła zdecydowała się przewymiarować układ? W sytuacji gdy zorientowaliśmy się, że założona instalacja jest niedopasowana do potrzeb, należy szukać specjalistów, którzy opracują ratunkowy plan działania. W tym celu warto na początku ocenić, w jakim stopniu nastąpiło przewymiarowanie. To, ile kW będzie trzeba skompensować, wpłynie na metodę niwelowania skutków nadmiaru mocy.

Sytuacja nie będzie tak dramatyczna, jeśli zamontowana pompa ciepła posiada możliwość ustawienia trybu oszczędzania energii. Wtedy też urządzenie nie wykorzystuje swojej mocy w 100%. Jednakże taka opcja nie jest standardowa. W przypadku gdy moc urządzenia niewiele różni się od docelowego zapotrzebowania na energię, można np. odpowiednio nastawić termostat. Czasem wystarczy właściwe dopasowanie zakresu pracy urządzenia, aby uniknąć negatywnych skutków przewymiarowania. W taki sposób jest się w stanie zmniejszyć ilość cykli pracy sprężarki, a to już sporo.

Bufor ciepła, czyli remedium na przewymiarowanie

Zdarza się jednak, że mało doświadczona w zakładaniu pomp ciepła firma doradzi nam montaż urządzenia o znacznie zawyżonej mocy. Wtedy też powyższe metody nie będą już pomocne. W takiej sytuacji kołem ratunkowym może okazać się założenie tzw. buforu ciepła. W prostych słowach jest to rodzaj zbiornika, który przechowuje nadmiar energii termicznej w postaci podgrzanej wody. Jest to więc swego rodzaju magazyn ciepła. Rozwiązanie to może się sprawdzić w lokalizacjach, gdzie zimą występują największe spadki temperatury, np. w nocy. Taki bufor doskonale odciąży pompę ciepła oraz pozwoli tym samym ograniczyć pracę grzałki elektrycznej. Podłączenie zbiornika do instalacji zmniejsza również częstotliwość uruchamiania się sprężarki, co jest pożądanym zjawiskiem.

Choć zastosowanie przewymiarowanej instalacji pompy ciepła nie zawsze będzie złym pomysłem, to jednak w większości przypadków należy unikać takiego rozwiązania. Standardowym podejściem jest dokładne oszacowanie zapotrzebowania danego budynku na ciepło i tym samym dopasowanie do tego odpowiedniej mocy pompy ciepła. Uniknie się wtedy problemów związanych z wydajnością czy żywotnością urządzenia, a także konieczności inwestowania w dodatkowe elementy instalacji.